O MNIE

Wspieram klientów w odnajdywaniu własnej drogi do szczęścia i pogody ducha. Dążenie do bycia spełnionym i szczęśliwym, uważam za wyzwanie warte każdego wysiłku. Z natury jestem optymistką i bardzo wierzę w ludzi.

Nazywam się Magdalena Pędziwiatr, jestem psychologiem, psychoterapeutą systemowym oraz coachem. Soje kwalifikacje zawodowe zdobyłam m. in. w Poznaniu na Uniwersytecie SWPS oraz Wielkopolskim Towarzystwie Terapii Systemowej. Jestem psychologiem z ośmioletnią praktyką. Ukończyłam szkolenia i kursy z zakresu rozwoju osobistego, coachingu, integracji oddechem, psychoterapii.

Posiadaną wiedzę regularnie uzupełniam uczestnicząc w licznych treningach i warsztatach z zakresu psychoterapii. Swoją pracę terapeutyczną poddaje regularnej superwizji. Prowadzę sesje online, udzielam konsultacji za pośrednictwem whatsapp/skype/zoom oraz stacjonarnie.

INSPIRACJE
„Nie jesteśmy tym, co nam się przytrafiło. Jesteśmy tym, kogo wybieramy się stać

Carl Jung

„Najgorszym wrogiem człowieka jest jego własny negatywny sposób myślenia.”

Dr Norman Vincent Peale

„Ludzie zaczynają się uczyć tylko wtedy, gdy napotkają problemy.”

John Dewey

ODE MNIE

Zawsze czułam się jak „Pędziwiatr” – szukałam swojej drogi … tego wiatru, który pokaże mi drogę ku szczęściu i aby żyć pełną piersią….

Moje życie to kręta droga … ale nauczyłam się, że cokolwiek by się nie działo, jak negatywnie moja sytuacja by wyglądała to życie idzie do przodu i będzie kolejny dzień i nowa nadzieja ….

Nauczyłam się, że bardzo wiele możesz powiedzieć o człowieku poprzez sposób, w jaki radzi sobie w trzech sytuacjach: gdy pada deszcz, gdy zgubi mu się bagaż i gdy lampki choinkowe są totalnie poplątane….

Nauczyłam się, że bez względu na to, jaką masz relację ze swoimi rodzicami, będziesz za nimi tęsknić, gdy znikną z Twojego życia…

Nauczyłam się, że zarabiać „na życie” to nie to samo, co żyć pełną piersią…

Nauczyłam się, że życie czasem daje drugą szansę…

Nauczyłam się, że jeśli podejmuję decyzję kierując się sercem, to zazwyczaj są one trafne….

Nauczyłam się, że nawet jeśli coś mnie „wewnętrznie” boli, to rozumiem i akceptuje ten ból…

Nauczyłam się, że każdego dnia powinnam okazać empatię, każda relacja coś daje … Ludziom potrzebny jest ciepły uścisk czy choćby przyjacielskie poklepanie po plecach….

Dziś wiem iż, nie ma takiego problemu, którego nie da 
się rozwiązać …. trzeba tylko ruszyć z „wiatrem” aby odkryć to piękno życia ale też trzeba uwierzyć w siebie i się nie poddawać…

Zapraszam

Magdalena Pędziwiatr